Jakie mamy prawa po zakupie auta używanego?

Jakie mamy prawa po zakupie auta używanego?

Dziś postaram się przybliżyć temat o który prosiło mnie kilka osób, czyli ukazanie praw jakie przysługują nam w momencie zakupu samochodu od osoby prywatnej i od firmy, większość osób najczęściej macha ręką jeśli jakieś wady wyjdą po zakupie, a ja postaram się pokazać, że należy zachować zimną krew i działać!

Czym jest gwarancja do „stu dni”? Ostatnio usłyszałem właśnie takie hasło… jednak należało by je inaczej zapisać – „czym jest gwarancja do studni”? – Otóż w tym komisie studnia była zlokalizowana zaraz przy bramie i sprzedający chciał mnie utwierdzić w przekonaniu, że moje wszelkie prawa kończą się zaraz za studnią/bramą.

Wywołało to mój chroniczny uśmiech i cytując przepis KC, sprowadziłem sprzedającego na ziemię.

Moment zakupu

Nie muszę tłumaczyć, że moment zakupu samochodu to ważna chwila, ponieważ to wtedy decydujemy, czy dane auto spełnia nasze oczekiwania czy nie. Z racji, że jest to pojazd używany, każdy egzemplarz oglądamy indywidualnie gdyż posiada swoją historię eksploatacji.

W tym czasie mamy możliwość by dowiedzieć się od sprzedającego wszelkich informacji na temat sprzedawanego samochodu, oglądać pojazd ze specjalistą, zadawać mu masę pytań i… nagrywać!

Tak, spotykałem się już z takimi przypadkami, oczywiście po uprzednim poinformowaniu sprzedającego, jest to dość kontrowersyjne zachowanie, jednak w momencie sprawy sądowej będzie to dowodem pośrednim, bezpośrednim będzie natomiast nasze zeznanie.

Gwarancja komisowa

Część komisów oferuję tzw. swoją własną gwarancję, która zapewne podnosi prestiż placówki, ale jest tożsama z gwarancją otrzymywaną na telefon w komisie GSM. W teorii jest gwarancją, a w praktyce „czymś” podobnym do gwarancji, na pewno o obniżonej skuteczności dla konsumenta i z wieloma wykluczeniami.

Jeżeli komis przekazuje, ją gratis, należy się uśmiechnąć i przyjąć w innym wypadku należy podziękować.

Zakup felernego auta

Każdy kupujący ma możliwość roszczenia swoich praw z tytułu zakupu samochodu, który posiada wady, zarówno jeśli dokonamy tego od osoby prywatnej czy też firmy, w tym wypadku najczęściej komisu.

Jeżeli usterki samochodu zostały celowo zamaskowane w momencie zakupu np. dolany uszlachetniacz do oleju by auto mniej kopciło, czy chociażby zatajona większa naprawa blacharsko-lakiernicza, wtedy możemy dochodzić swoich praw na zasadzie rękojmi.

– UTRATA RĘKOJMI – kupujący traci prawo do rękojmi, jeśli nie zawiadomił sprzedającego w ciągu miesiąca od momentu wykrycia danej usterki, natomiast transakcja która była dokonywana między dwoma podmiotami prowadzącymi działalność gospodarczą wymagane jest by niezwłocznie poinformować o tym fakcie sprzedającego.

Należy pamiętać, że w momencie, gdy sprzedający celowo zataił przed kupującym jakąś wadę/usterkę wtedy czas na dochodzenie swoich roszczeń na zasadzie rękojmi jest nieograniczony.

Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2012 r. (sygn.. akt V CSK 166/11, rękojmia zapewnia minimum ochrony interesów kupującego, a gwarancja jakości nie jest modyfikacją, lecz odrębną, dodatkową formą zabezpieczenia interesów kupującego, nie podlega więc ograniczeniom przewidzianym dla rękojmi. Fakt, iż kupujący nie może zwrócić sprzedawcy samochodu, który został mu odebrany przez właściciela, nie pozbawia go roszczenia o zwrot ceny.

Zasady dochodzenia roszczeń

Niewątpliwie zawsze polecam najprostszą czyli polubowną, bez ingerencji sądu, który wbrew opinii wielu osób nie jest instytucją generującą duże koszty takiej sprawy, jednak należy uzbroić się w dużą dawkę cierpliwości.

Jeśli zależy nam na tym by sprawiedliwość była po naszej stronie, warto zainwestować w opinię rzeczoznawcy samochodowego i dołączyć taki dokument do akt.

„Zgodnie z treścią art. 556 KC, sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (jest to tzw. rękojmia za wady fizyczne)”

W przypadku gdy w naszej opinii sprzedany nam samochód posiada wady ukryte, możemy od sprzedającego żądać usunięcia ich, bądź odstępstwa od umowy, czy też obniżenia wartości pojazdu, jednak tylko o wartość uszkodzonego elementu plus ewentualny koszt robocizny – tu nie ma miejsca na rabaty za straty moralne i stres.

W wielu przypadkach spotykałem się z polubownym załatwianiem spraw, drobnych napraw, rekompensat pieniężnych, spraw sądowych, czy odstępstw od umowy, wszystko zależy od polityki sprzedającego.

Jednak uczulam, że odkrycie słabego stanu klocków, czy zawieszenia w 99% przypadków spotka się z odmową ponieważ trudno tu mówić o wadzie ukrytej, którą kupujący mógł w łatwy sposób sprawdzić.

Rabat wyklucza rękojmię

Jeden z łódzkich salonów samochodowych zawiera taką klauzulę przy sprzedaży samochodów używanych, czy obniżka cenowa może mieć wpływ na wykluczenie rękojmi? – ABSOLUTNIE NIE!!

Wyłączenie lub ograniczenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wadę przed kupującym i nawet jeśli podpiszemy się pod tak skonstruowaną umową w przypadku sprawy sądowej ten zapis nie będzie brany pod uwagę, gdyż jest niezgodny z prawem i jedynie ma lekko zastraszyć kupującego przed dalszymi krokami prawnymi.

moto-opinie.COM radzą : Ze swojej strony mogę jedynie uczulić na to by dokładnie sprawdzać samochód zarówno pod kątem stanu technicznego jak i spraw prawnych (choć sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana stanowi własność osoby trzeciej albo jeżeli jest obciążona prawem osoby trzeciej.)

Dobre i dokładne oględziny pomogą nam zaoszczędzić nerwy, stres i przede wszystkim stracony czas, ale niech nikt nie powtarza mi, że kupującemu po zakupie nie przysługują prawa związane z tym autem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Archives Sitemap