W dniach 25-26 luty mieliśmy okazję przyjrzeć się przedpremierowo nowej Skodzie Octavia, która jest niezwykle ważnym modelem w gamie gdyż stanowi blisko 50% wolumenu sprzedaży marki.
Jakie wrażenia? Na pewno wizualnie to zupełnie nowy model zbudowany na modułowej platformie MQB, dzięki której jeszcze bardziej oddala się od konkurencji pod kątem przestronności.
Octavia nadal pozycjonowana jest jako kompakt, lecz posiada lepsze parametry objętościowe chociażby od Laguny…
Podoba się! Jakość wykończenia jest jeszcze lepsza, spasowanie elementów wręcz idealne i co ciekawe nawet w wersji Active (czyli podstawowej) nie odstrasza i jest poprawne.
W końcu Skoda poszła z duchem czasu do przodu, w opcjach znalazł się aktywny tempomat, system parkowania równoległego i prostopadłego, światła ledowe, asystent pasa ruchu, podgrzewana szyba czołowa, czy chociażby gniazdko 230V – to tak pokrótce, czyli niezwykle obiecująco.
Na pewno małą rysą jest fakt, że przy zamawianiu trzeba pamiętać o zamówieniu opcji : wycieraczka szyby tylnej za 300 zł, ponieważ wraz z nową generacją nie ma jej w standardzie.
Mieliśmy okazje testować wszystkie wersje jak i silniki 1.2 TSI 85 KM, 1.2 TSI 105 KM, 1.4 TSI 140 KM, 1.8 TFSI 180 KM oraz diesle 1.6 TDI 105 KM i 2.0 TDI 150 KM.
Największe wrażenie oczywiście zrobił 1.8 TFSI 180 KM, ale można się było tego spodziewać, jednak zupełnie z drugiej strony była jednostka 1.2 TSI 85 KM, który z góry skazywałem na porażkę, a jednak dał radę ku mojemu zdziwieniu.
Już wkrótce test modelu ACTIVE 1.2 TSI 85 KM.
Dodaj komentarz